Czy ten odcinek naprawdę wyjdzie dopiero pod koniec stycznia, czy ktoś się pomylił?
na wikipedii wlasnie pisze ze 23 stycznia, boze prawie dwa miesiace czekac na odc. , ja sie nie dziwie czemu House ma w tym sezonie slaba ogladalnosc, http://en.wikipedia.org/wiki/House_%28season_8%29
No własnie pisało ze 12 grudnia ale przeczytałem na wp że ma bedzie dopiero w styczniu też głupie trochę za długo szkoda widocznie przerwę robią dłuższą w sumie to prawie wszystkie seriale bedą w styczniu dziwne.
Widocznie coś na rynku amerykańskim się stało, albo nowy zwyczaj wprowadzili, bo nie tylko House ma przerwę. Walking Dead ma przerwę od grudnia do lutego (fabuła zakończyła się na połowie planowanych odcinków), Sons of Anarchy kończą się w grudniu (sezon liczy tylko 14 odcinków), nie wiem tylko jak z Terra Nova. Choć tutaj też producenci przewidzieli 13 odcinków, więc pewnie koniec nastąpi również w grudniu.
Jak dla mnie to kompletna porażka. Półtora miesiąca oczekiwania na kolejny odcinek?!
Rok temu też tak było - na przełomie lat jest zawsze ogromna przerwa... Swoją drogą, ja już od dawna nie ufam bezgranicznie doniesieniom na temat dat emisji, bowiem tyle razy się one już nie zgodziły, tyle razy były przesuwane i zmieniane tak jak teraz, że nigdy pewności mieć nie można... Tak sądziłem, że po 8x08 będzie ta wielka przerwa, zdziwiłem się więc, gdy się okazało, że zamiast dwóch miesięcy do następnego odcinka zostały (wtedy) tylko dwa tygodnie! A tu masz babo placek... Jednak dwa miesiące... Tak jak się spodziewałem wnioskując z wcześniejszych doświadczeń. Taki cykl produkcyjny - pamiętajcie, iż produkcja serialu to wysiłek, a Twórcy są tylko kilka odcinków do przodu w stosunku do emisji - takie przestoje dają im szansę na "nadgonienie", poczynienie zapasów - łatwo to się ogląda, zrobić jest ździebko truniej, jak ze wszystkim:) Poza tym idą święta, co oznacza przerwę w robocie także:) Niestety, taki urok oglądania serialu na bieżąco - męcząca sprawa z tym wyczekiwaniem... O ile, w tym kontekście, przyjemniej odkryć sobie serial po zakończeniu produkcji, albo przynajmniej po wyemitowaniu już wielu, wielu odcinków:) A tak, jak idzie się równo z emisją, to niestety są przestoje... Latem ponad cztery miesiące, na przełomie lat dwa, a do tego pomniejesze dwu-trzytygodniowe dziury... Rok ma 52 tygodnie, a odcinków jest zazwyczaj 22 - 24, to nawet nie połowa...Mogliby tylko szanowni kreatorzy i decydenci nie wprowadzać w błąd z tymi datami, nie przesuwać ich z kąta w kąt... Bo potem fundują zainteresowanym rozaczarowanie:)
Nielogiczne to jest, bo w święta ludzie siedzą w domu a oglądalność powinna być rekordowa. Trochę to złośliwe ze strony producentów. Wszystkie seriale warte obejrzenia są odstawione, nie ma nic tak na dobrą sprawę do oglądania :/
Po prostu potrzeba przerwy w emisji, by podgonić z robotą, a tekże należy uszanować fakt, iż aktorzy również potrzebują odpoczynku w święta:) Poza tym, zważ Fryzomaniaku, że "siedzenie w domu" w święta niekoniecznie przekłada się na oglądalność, poieważ ludzie siedzą z rodzinami i często niespecjalnie mają czas na oglądanie serialu; do tego wiele osób wyjeżdża i w miejscu swego przeznaczenia również zajmuje sie życiem rodzinnym, nie zaś telewizyjnym - przynajmniej nie w sensie skrupulatnego śledzenia fabuł seriali:) Toteż owe "wolne" to broń obosieczna - to okres migracji - wyjazdów albo zajmowania się przybyłymi gośćmi, a to będzie raczej zmniejszało oglądalność:) Ale głównie jest to czas "nadganiania" materiału - inaczej mogłoby dojść do sytuacji, w której telewizja nie miałaby czego emitować, bo Twórcy nie zdążyliby nakręcić odcinków:)
Poza tym... Telewizja to nie wszystko!:)
Też mi troszkę smutno, ale cóż począć:) Pozostaje nam tylko kultywować cnotę jaką jest cierpliwość:) Polecam księżkoczytarstwo:) Nie ma to jak własna wyobraźnia:)
Źle mnie odebrałeś :) Oczywiście, że TV to nie wszystko - przecież jest jeszcze internet i komputer, konsola i inne... ;) Masz rację - aktorom i innym należy się przerwa. Jednak przerywanie emisji np. do lutego to przesada jak w przypadku TWD. Skłamałem, mówiąc też, że nie ma nic do oglądania - BE bodajże cały czas wychodzi. Co do rodziny - najlepiej wychodzi się na zdjęciach, czasem lepiej zamknąć się w pokoju i obejrzeć serial w spokoju. Poza tym to tylko serial, trwa godzinę, to nie cały czas i cały dzień, jedynie chwilowa rozrywka - zawsze lepsza jak się ją ogląda z rodziną :). Mimo wszystko poruszyłeś temat paskudnego zjawiska społecznego i masz całkowitą rację.
(Dlaczego źle Cię odebrałem?:) Nie widzę, byś mi gdzieś zaprzeczał; raczej jesteśmy jednomyślni:))
Szczegóły zależą już od konkretnej rodziny i sytuacji - bywa i tak, że nawet wyrwanie się na godzinę stanowić może problem - jak ma się dom pełen ludzi, albo gości się w cudzym domu, to bywa różnie:) Idziesz sobie, u siebie czy nie u siebie, do pokoju obejrzeć serial, a tam tuzin dzieci cioci ogląda bajkę i cóż wtedy?:) Odbierzemy im świąteczny nastrój na rzecz doktora co to im powie, że wszyscy ludzie są z definicji źli, święta Bożego Nardzenia to głupota, święty Mikołaj to tylko mityczna postać, a ich Matka kłamie jak wszyscy i pewnie nawet nie jest ich Matką?:)))
A co do emisyjnej pauzy... Dwa miesiące przerwy to wieczność, owszem, ale dla widza:) Dla producentów to ledwie pięć minut:)
iiii zauważ jeszcze, same święta to raptem tydzień..więc tak na prawdę ludzie łażą raczej po sklepach w poszukiwaniu okazji i prezentów..Więc mówiąc przerwa świąteczna mam na myśli cały okres przedświąteczny. :P